sobota, 15 sierpnia 2015

Pierwsze skoki :D

Cześć :3 Naprawdę przepraszam za te nieobecność przez dobre parę miesięcy ale miałam dobry powód. Otóż po moim pierwszym upadku z konia zaczęłam się bać tych zwierząt i miałam długą przerwę od jazdy.
Jednak 10 dni temu przyjechałam na obóz jeździecki w Bucharzewie z ciągłymi wątpliwościami co do koni.. oczywiście przed obozem zbliżałam się małymi krokami do koni ale po upadku miałam tylko 2 jazdy...
Jednak udało mi się przezwyciężyć lęk i znów chcę dzielić się z wami moją pasją :D
Przez te parę miesięcy jednak nie wiele zapomniałam i zaczęłam skakać ^^
Koń na którym skakałam nazywa się Klimek i w skokach jest naprawdę dobry :)
tak samo jak z pierwszym samodzielnym galopem, powiem wam jak się skacze ^v^
PS. Na początku polecam w kłusie bo nie wiadomo jak może się skończyć skok w galopie, gdy nie umie się nawet skoczyć w kłusie :D

1.Skieruj konia dokładnie na środek przeszkody (Musi być dobra odległość! Ale to też zależy od ujeżdżalni)
2.staraj się go trzymać dokładnie na przeszkodę, nie dawaj mu forów ! Nie pozawalaj skręcić !!
3.gdy będziesz już blisko przeszkody, dołóż z całej siły łydkę (ŁYYYDE !! :D jak to mówi nasz były obozowy instruktor ._.) i stań w pół-siadzie.

Oczywiście czasem może się wam nie udać .. ale ważne jest to by być pewnym. Jeżeli będziesz pewny siebie, koń będzie z tobą współpracować :)

To tyle w dzisiejszym poście .. wiem, jest trochę krótki, ale piszę go o 22.30 więc powinniście zrozumieć ;)

Trzymajcie się i do następnego postu <3