piątek, 23 października 2015

Koń by się uśmiał *3*

Hejka ;3 Uznałam że bardzo dawno nie było części komediowej występującej na moim blogu ;D
właściwie to zrobiłam już więcej małych myśli xD
No ale ok. Lepiej późno niż wcale..
Zaczynamy ! :D


Są dwie blondynki. Każda z nich dostaje po koniu, a jedna mówi:
-Jak je rozróżnimy?
- zetnijmy im grzywy !
Obie blondynki ścinają swoim koniom grzywy
-Co teraz?
-zetnijmy im ogony !
Obie blondynki ścinają swoim koniom ogony.
-Co teraz?
-Ja biorę czarnego, ty białego.



Jasiu kupuje na targu konia.

- Ile pan chce za niego?
- Tysiąc złotych.
- Przecież on jest ślepy!
- Co?! Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy!
Jasiu wsiada na konia i zaczyna galopować. Koń pędzi przed siebie na oślep, prosto na mur z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten sposób życie. Antek wyłazi spod konia i mówi:
- Mówiłem, że jest ślepy!
- Może i ślepy, ale jaki odważny!




Panie doktorze, mój mąż twierdzi, że jest koniem. Zgodziłam się, żeby podkuł sobie buty, ale wczoraj zaczął jeść siano!
- Konieczne jest leczenie. Niestety, będzie ono bardzo kosztowne.
- Nie szkodzi, mąż wygrał ostatnio trzy gonitwy




Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Będziesz startować jutro w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę żadnych przeszkód...


To tyle na dzisiaj. Do następnego postu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz